Jak usunąć fałszywy antywirus Security Shield

Dodał: admin grudzień - 29 - 2010

fake-security-shield Firma Panda Security Labs określiła fałszywe antywirusy jako plagę 2010 roku. Liczba złośliwych kodów tego typu rośnie w zastraszającym tempie. A co za tym idzie rośnie również liczba infekcji tymi wirusami.  Prędzej czy później część z nas zetknie się z takim rodzajem zagrożenia. Dotyczy to w szczególności internautów poszukujących w Internecie darmowego oprogramowania antywirusowego. Z tej krótkiej porady dowiecie się jak skutecznie pozbyć się jednego z takich szkodników – Security Shield.

Security Shield to jeden z bardziej popularnych ostatnio złośliwych programów podszywających się pod pakiet zabezpieczający. Po jego uruchomieniu, program udaje skanowanie plików po czym interesuje o kilkunastu infekcjach złośliwym oprogramowaniem. Aby je usunąć konieczny jest zakup pseudolicencji kosztującej kilkadziesiąt dolarów.

Najprostszym sposobem na usunięcie szkodnika z systemu wydaje się użycie jakiegoś programu antywirusowego. Niestety nie zawsze jest to możliwe, gdyż szkodliwe kody potrafią wyłączyć posiadane przez nas oprogramowanie zabezpieczające i uniemożliwić tym samym ratowanie komputera. Może się też zdarzyć, że nie będziemy w stanie zainstalować żadnego narzędzia do usuwania szkodliwego oprogramowania lub nie będzie ono w stanie usunąć wirusa.

Możemy wówczas spróbować aktywować „pełną wersję” fałszywego antywirusa Security Shield przy użyciu poniższego klucza licencyjnego. Jest to klucz pochodzący ze starszej odmiany tego wirusa, ale działa także z najnowszymi mutacjami.

64C665BE-4DE7-423B-A6B6-BC0172B25DF2

Po przyjęciu klucza Security Shield imituje proces usuwania wirusów z systemu po czym mamy możliwość wyłączenia fałszywego antywirusa. Teraz już możemy bez przeszkód uruchomić prawdziwe oprogramowanie antywirusowe by pozbyć się niechcianego szkodnika z sytemu.


74 komentarze to “Jak usunąć fałszywy antywirus Security Shield”

  1. Ximaru pisze:

    Dzienki ci za to co napiales

  2. tom pisze:

    dzięki bardzo

  3. p... pisze:

    wielkie dzieki

  4. Olek pisze:

    Ej napisz na gg 19327564 jak dokładnie i za darmo to usunąć np. pojedyńcze pliki żeby się pozbyć… nie mogęnawet gry ściągnąć ;/

  5. Tak wiecie co udało mi się go usunąć łatwiej niż myślicie :)
    A więc może się to komuś przydać więc piszę.
    Wchodzimy w start>wszystkie programy i kopiujemy program na pulpit albo w wyszukaj wpisujemy „Security Shield”.
    Mamy go na pulpicie wiec klikamy w dowolne miejsce na pulpicie i najeżdżamy później na ten program, gdy to zrobimy wyświetli się nam z ką pochodzi.
    W moim przypadku było to C:\Documents and Settings\User\Ustawienia lokalne\Dane aplikacji skopiowałem to do notatnika i zapisałem na pulpicie.
    Gdyż jak zresetujemy komputer to zanim się program włączy zajmie to mu 1 minutę (około) więc mamy trochę czasu. Resetujemy komputer, włączamy notatnik, kopiujemy zawartość, otwieramy mój komputer, wklejamy to w oknie linku (nie wiem jak się to tam nazywa, tam gdzie pisze np. C:\\Windows, i czekamy aż nam pokaże się plik .exe (wygląd:niebieska tarcza) i usuwamy go zanim się włączy program.
    PS. Musimy działać szybko i to naprawdę bo się nie uda, lecz możemy to zrobić jeszcze raz :)
    Mam nadzieję, że pomogłem na gg pomogę: 19327564. :)

  6. Ania pisze:

    Świetny sposób, u mnie zadziałał, tylko tak jak napisałeś , trzeba działac szybko, Wielke dzieki ;)

  7. Swessa pisze:

    Dzięki Olku B. :D .Zadziałało .. prosciej jest zamiast z notatnikiem to wyciac pliki ,,antiwirusa”(np.C:\Documents and Settings\User\Ustawienia lokalne\Dane aplikacji ..) na pulpit i wtedy usunac po restarcie kompa :)

  8. pomocne rady pisze:

    DZIEKI ZA INFORMACJE :)
    Pomogło – co to za g…. narobiło mi bałaganu

  9. kidulcik pisze:

    dzieki wielkie za te porade. wiele nerwow mnie kosztowalo usuwanie na wlasna reke. nie dalem rady. ale dzieki Twojej pomocy udalo sie tego badziewia pozbyc.

  10. Thx pisze:

    Dzieki ale ja tylko włączyłem avasta a secirity sie wyłączył

  11. Karolina pisze:

    Ok, oto moja dzisiejsza przygoda:
    Sciagnelam jakies wirusy – 400 koni trojanskich i inne :) ze strony horoskopowej…
    Nie chcialy sie usunac, Avast nie dal im rady, wowczas pojawil sie niczym cud z nieba Security Shield! Jako ze bylam w panice zainstalowalam go…

    Nastepnie pojawilo sie żądanie zaplaty i podania szczegolow karty bankowej i danych osobistych…
    Juz wiedzialam ze to sciema, ale pytanie bylo: jak to badziewie usunac???

    Nie bylo Security shield nigdzie w programach…
    Byl jedynie w ikonkach na dole ekranu po prawej stronie…ale po kliknieciu na ikonke nie bylo zadnej opcji ani kopiowania, ani usuniecia ani czegoklowiek…
    Poza opcja zakupu :)

    Opcja zakupu wyswietlala sie co minute, na przemian z komunikatami o zagrozeniu i stronami pornograficznymi…

    Wiec nie bylo go jak usunac, a avast zawiodl w tym przypadku…
    Nie wiedzac co zrobic, wylaczylam komputer i wlaczylam ponownie….
    i wydaje sie ze tego badziewia nie ma…
    …przynajmniej nigdzie go nie widze, komunikatow tez nie ma, ani stron porno…

    Obawiam sie jednak czy gdzies sie nie ukryl…
    Avast po przeskanowaniu zawsze informuje ze komputer dzial normalnie, ale dzisiaj komunikat brzmi tak:
    „pliki zarazone – 0, Niektorych plikow nie udalo sie przeskanowac”

    Nastepnie jest opcja by te pliki naprawic lub poddac kwarantannie, jednak klikajac na „zastosuj” ktorakolwiek z tych opcji, nic nie dziala…
    wiec obawiam sie ze cos jest nadal nie tak…

    Nie jestem specem komputerowym, i nie mam pewnosci, wiec zeby byc na bezpiecznehj stronie mysle zeby jutro znalezc wiarygodny serwis komputerowy.

    Byloby milo gdyby ktos majacy wiecej wiedzy komputerowej
    mogl podzielic sie ze mna opinia na ten temat lub cos mi podpowiedziec…
    Dziekuje :)

  12. Karolina pisze:

    Z ostatniej chwili:
    Windows Defender wlasnie przeskanowal pliki, i rzekomo komputer dziala normalnie…ale dlaczego Avast nie mowi tego samego?

  13. admin pisze:

    @Karolina
    ze swojego doświadczenia ze starszymi wersjami Avasta wiem, że nie zawsze sobie radził z usuwaniem wszystkich zagrożeń…
    Spróbuj przeskanować komputer programem Malwarebytes’ Anti-Malware:
    http://www.techspot.com/downloads/4716-malwarebytes-anti-malware.html
    Do usuwania fałszywych programów dobrze sprawdzi się jeszcze Norton Power Eraser:
    http://www.dobreprogramy.pl/Norton-Power-Eraser,Program,Windows,19576.html

  14. iza pisze:

    Dzięki wielkie za pomoc !

  15. Krzysiek pisze:

    Wielkie dzięki za ogromną POMOC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  16. Al pisze:

    Uratowaliście mnie tym tekstem;)

  17. Drak pisze:

    DZięki za pomoc, piwo dla autora.

  18. Anonim pisze:

    Dzięki bardzo :)

  19. slawek pisze:

    Witam. Powiem jak mi udalo sie usunac Security Shield w sposob zupelnie amatorski.
    Trzeba na innym komp. sciagnac progr. Malwarebyte
    ze str. Dobreprogramy.pl/Malwarebyte13117.htm
    l. Ja sciagnolem komorka z internetem. Nastepnie przegrywamy na zainfekowany kompute
    r. tworzac nowy folder zeby go odnalezdz. Przegrywamy z karty np. SD lub pendriva przez USB.
    Falszywy program nie da nam otworzyc bezposrednio ten folder aby sprawdzic czy mamy sciagniety
    Malwarebyte. Klikamy wiec prawym przyciskiem myszy na otwieranx folder a pozniej na otworz. O twworzy sie. Mamy juz program ktory wypedzi to scierwo.
    Kazdy kto ma komp. powinien miec pakiet instalacyjny swojego systemu operacyjnego. W moim przy
    Padku to Windows XP. Nastepnie wylaczamy komp. i uruchamiamy go ponownie w trybie awaryjnym
    Przez wcisniecie z klawiatury F8. Czekamy i wykonujemy wszystkie polecenia. Pojawia sie ikony na cywarnym tle monitora. Ja mam ikony programow na pulpicie. Klikamy na moj komputer i juz dalej doocieramy do folderu gdzie nagralismy Malwarebyte. Instalujemy go. Nastepnie uruchamiamy proggram i skanujemy caly komputer. Potrwa to kilkadziesiat minut.
    Program wyrwietli ilosc zagrozen. Postepujemy wg. polecen. Usuwamy wszystkie zagrozenia ( ja mialeem 109). Po tym nadal Security Shield nie da za wygrana, nie ma co sprawdzac. W trybie awaryjnnym obraz jest powiekszony i nie widac ikon po rogach monitora aby przejsc do nastepnych efunkcji lub wylaczyc w sposob poprawny komg. Mozna jakos przesuwac nbraz z wcisnietym prawym przyciskiem myszy. Ja wyciagnalem wtyczke z gniazdka. Bez obawy, komputerowi nic sie nie sstanie. Wlaczamy go ponownie takze w trybie awaryjnym. Wkladamy plytke do nagrywarki z pakietem instalacyjnym XP, mozna na pendrivie i wlaczamy. Pamietajmy o kluczu tzw kodzie dolaczonym do pakietu. System zapyta o niego. Wpisujemy w pola. Kursor sam przeskoczy. Spelniamyy polecenia. Nie ma potrzeby instalowac calego XP. Uzupelniamy brakujace pliki. Potrwd toto chwile. Po operacji wylaczamy komp. i juz normalnie go odpalamy. Scierwa juz nie bedzie. Komp bedzie dzialac normalnie i bedzie szybszy. Z internetu juz teraz przez komp. mozemy sciagnac nnajnowsza wersje Malwarebyte. Jak wejdziemy w nasz Malwarebyte ktory mamy na swnim komp. Oto mamy rubryke z pytaniem czy zaktualizowac. Klikamy, program zaktualizuje sie. To tyle. Powndzeenia zycze.

  20. slawek pisze:

    Dodam jeszcze, ze po tym odszczurzaniu nasze niektore programy moga sie nie otwierac. Security SShield troche nabroil. Niestety trzeba bedzie te programy lub sterowniki wgrac ponownie. Zeby sywzkody byly jak najmniejsze po stwierdzeniu, ze mamy na komp. cos dziwnegn ( poczatkowo nie wiadomo o co chodzi ) nie otwiierajmy programow. Zycze powodzenia.

  21. grzesio pisze:

    dzięki slawek :) zaimponowałeś mi :)

  22. Magda pisze:

    tak naprawde nie wiem co pomogło, ale podczas kopiowania „fałszywego klucza” moj antyvirus – ten prawdziwy – wykryl to dziadostwo, potem recznie usunelam caly folder…
    Dzięki za info,

  23. Nelcia pisze:

    witam. nie dalej jak dwa dni temu załapałem tego wybitnie wnerwiającego wira. Próbowałem sposobów opisanych powyżej, niestety moje jedyne zdolności komputerowe kończą się na graniu, więc nie wychodziło mi to najlepiej :P ale…z nieba spadł mi program ComboFix!! Wystarczy kliknąć na ikonkę, 10 minut i pokłopocie

  24. Daniel pisze:

    Dzięki wielkie !

  25. Sajan pisze:

    Dzięki za uratowanie tyłka!:)

  26. Hm.. pisze:

    Hmm coś nie działa mi nie wychodzi bo mi Ten Fałszywy antivirus Z Nienacka wyskoczył Więc nie wiem skąd on się wziął Prosze podajcie coś :(

  27. Guen pisze:

    Właśnie miałam spotkanie Security Shieldem i już miałam dosłownie siąść i płakać ale przy ponownym uruchomieniu kompa mój kochany ESET go wypatrzył i po kłopocie. Trafiłam tu szukając informacji co to w ogóle było. Dzięki za informacje – uspokoiłam się po przeczytaniu tej stronki :)

  28. Michał pisze:

    dziękuje za ratunek tylko gdy próbuję to usunąć zacina się program i pojawia brak odpowiedzi. masz do tego jakieś rady ??

  29. mamuZ pisze:

    ja również bardzo dziękuję

  30. gosiekw pisze:

    wczoraj mi się pojawił nagle ten paskud. Spanikowałam, bo na kompie dużo rzeczy do pracy potrzebnych. Na szczęście znalazłam ten artykuł i mój komputerek uratowany! Dziekuje.

  31. Michukng pisze:

    dzięki Ci za pomoc!

  32. kierowiec pisze:

    Ja zrobiłem tak – zrobiłem reset gdy już uruchamiał się windows wcisnąłem Ctrl-alt-delete. Po uruchomieniu się tabelki wcisnąłem zakładkę procesy. Poczekałem aż się uruchomią wszystkie procesy znalazłem plik gmfpelo i go usunąłem. Wyłączyło mi się to bydle :). Następnie wyszukałem pliku gmfpelo i go usunąłem.

    Po resecie kompa nie uruchomił mi się Security Shield. Jak wiemy jego pliki/plik jest gdzieś w rejestrze i na razie się do nich nie dobrałem (nie wiem jak i gdzie szukać). Znalazłem jeszcze jeden dziwny plik po ponownym przeszukaniu komputera jest to plik chyba do uruchamiania tego dziadostwa GMFPELO.EXE-38C55A7E.pf

    Po wykonaniu czynności z tego co napisałem w pierwszej części możemy już spokojnie znaleźć i zainstalować coś co wyłapie tego trojana.

  33. Maciek pisze:

    Pomoglo mi to pozbyc sie tego szkodnika, dziekuje za informacje.

  34. Marcin pisze:

    Z całego serca dziękuję wszystkim ludziom dobrej woli. Bardzo mi pomogliście!. Wszystkiego dobrego.

  35. Anonim pisze:

    co za gówno dzisiaj mi się to wrypało na pc. najgorsze to ze mi to sie samo wrypało jak włączyłem wiadomosci tvn24. i nie moge nawet ctr + alt + del bo wyskakuje ten sec shield

  36. Liliana pisze:

    Najpierw wyłączyłam tego dziada za pomocą podanego klucza, potem odszukałam w menu start jego lokalizację, u mnie było to „E:\Documents and Settings\Lil\Ustawienia lokalne\Dane aplikacji\lhoci.exe”, weszłam tam „na piechotę” i wywaliłam plik. Oby działało ^^ Poprzednim razem po zainstalowaniu avasta miałam tydzień spokoju. Myślałam już, że będzie dobrze, a tu dzisiaj znów mi paskudstwo wyskoczyło…

  37. Yuzuki pisze:

    Przez to gówno zwane „Security Shield” nawet firefox nie chciał mi się uruchomić. Na szczęście miałam internet w komórce, gdzie znalazłam tą stronę. Wielkie dzięki ;)

  38. Yuzuki pisze:

    Przez to gówno zwane „Security Shield” nawet firefox nie chciał mi się uruchomić. Na szczęście miałam internet w komórce, gdzie znalazłam tę stronę. Wielkie dzięki ;)

  39. marcin pisze:

    Pomigło,dzieki wielkie

  40. Pedros pisze:

    Wielkie dzięki! Męczyłem się kilka godzin i w końcu przypomniałem sobie że mam net w komórce i znalazłem tą poradę bo na kompie nic nie mogłem zrobić. Jeszcze raz – wielkie dzięki za pomoc! :-)

  41. Jarosław pisze:

    Dziękuję

  42. slawek pisze:

    U mnie ten plik z wirusem „security shoeld” nazywal sie „tvtzr” byl to plik .exe uruchomil komputer w trybie awaryjnym, wlaczylem wyszukiwarke i go znalazlo po skasowaniu wszystko bylo oki, plik mial dziwna zielona ikonke. pozdr

  43. beren pisze:

    sposób opisany przez admina rewelka i przede wszystkim skuteczny. sorki ale ten opisany przez sławka to jakieś nieporozumienie. usunięcie sshield zajęło mi może 10 min. góra a on proponuje sposób ponad godzinny, z reinstalacją częściową systemu i jeszcze niektóre programy się mają nie uruchamiać normalnie?! Ja też robiłem na XP i wszystko poszło ok.

  44. Domelski pisze:

    U mnie też ten plik miał zieloną ikonę. Ten plik zmienia swoją nazwę i szukanie „security shield” nic nie daje. Ale wystarczy go skasować zanim się włączy program. I jest spokój.

  45. Baśka pisze:

    Też mnie dopadł, dzięki za pomoc

  46. Michał pisze:

    Po starcie komputera otwórzcie szybko menagrea zadań (ctrl+shift+alt) i zabijcie proces security shield zanim się całkowicie uaktywni. Odpalacie antyvira i on go wywala.

  47. m pisze:

    ej kolo wielki dzięki nareście odzyskam kompa

  48. Pati pisze:

    Super dzieki bardzo mi to pomoglo:)

  49. marek pisze:

    W viście home basic na laptopie zrobiłem tak :

    1. w folderze użytkownika > > appdata wchodzimy w local i patrzymy na dziwne pliki przeważnie na dole u mnie nazywało się to siuta……. (folder nie widoczny)

    2. zapamiętujemy nazwę

    3. reset kompa

    4. włącza nam się pulpit i klikamy alt+ctrl+del

    5. zakładka procesy i czekamy aż nam się nasze cudo które chcemy usunąć uruchomi

    6. klikamy zakończ proces

    7. wchodzimy ponownie w folder użytkownika >> app data > usuwamy nasz wkurzający plik przez shift+del

    8. koniec

    bez ściągania plików , usuwania czegokolwiek itp itd

Skomentuj

Musiz być zalogowany aby dodawać komentarze.