W sklepie z aplikacjami Google Play pojawiła się i szybko wskoczyła na listę popularnych aplikacji gra, która swoją nazwą nawiązuje do kultowej serii gier na peceta – Worms Battle. I chociaż obecne już od 1994 roku Wormsy nie błyszczały pod względem olśniewającej grafiki, to grywalność tej specyficznej strategii turowej była wyśmienita i zapewniała rozrywkę na długie wieczory. Czy Worms Battle dorówna klasykowi, do którego nawiązuje swoją nazwą?
Dead Trigger na Androida – recenzja
, sierpień - 8 - 2012
Pamiętacie ostatnie zamieszenie z grą Dead Trigger? Mimo, że gra była dystrybuowana za pośrednictwem Google Play w raczej niskiej cenie 0,99$ to czeska firma MadFinger Games, zdecydowała się ostatecznie na jej rozpowszechnianie całkowicie za darmo. Później ów producent przyznał, że przyczyną takiej decyzji jest ogromna skala piractwa aplikacji dla Androida, co wywołało spore poruszenie w branżowym światku. MadFinger wykonał przy tym chyba dobrą robotę marketingową, bo zachęcił mnie do instalacji Dead Trigger i przetestowania swojego najnowszego dzieła.