Wraz z ogromnym wzrostem popularności urządzeń z systemem Android rośnie również liczba tworzonych z myślą o tej platformie złośliwych aplikacji, na co zareagowali oczywiście producenci oprogramowania antywirusowego. Niezależne laboratorium AV-Test sprawdziło skuteczność dostępnych na rynku mobilnych programów antywirusowych. Wyniki mogą być nieco szokujące, ponieważ raport pokazuje, że najważniejszą funkcją bezpłatnych rozwiązań jest zajmowanie przestrzeni dyskowej i pamięci. W kwestii ochrony darmowe antywirusy są natomiast prawie bezużyteczne.
Na potrzeby testów darmowych aplikacji antywirusowych dla systemu Android, specjaliści z AV-TEST wybrali 7 programów dostępnych w Android Market: Antivirus Free, BluePoint AntiVirus Free, GuardX Antivirus, Kinetoo Malware Scan, LabMSF Antivirus beta, Privateer Lite, Zoner AntiVirus Free. Możliwości tych produktów porównano również z dwoma płatnymi rozwiązaniami: F-Secure Mobile Security oraz Kaspersky Mobile Security.
Test skanerów na żądanie
Jak wyglądały testy tych aplikacji? Podzielono je na dwa etapy. W pierwszym etapie zgromadzono zestaw 83 paczek APK oraz 89 plików DEX i przetestowano możliwości skanera na żądanie. Zadaniem antywirusów było przeskanowanie pamięci urządzenia w poszukiwaniu plików wykonywalnych potencjalnie niebezpiecznych aplikacji, które nie zostały jeszcze uruchomione, a więc pozostawały niejako w uśpieniu. Dobry mobilny antywirus powinien bowiem zidentyfikować zagrożenie zanim stanie się ono aktywne i zdąży poczynić jakiekolwiek szkody.
Wyniki pierwszego etapu nie napawają optymizmem. O ile płatne rozwiązania osiągnęły wykrywalność na poziomie nie niższym niż 50%, to wśród darmowych aplikacji najlepszy okazał się Zoner AntiVirus z wynikiem 32%, a pozostałe programy nie osiągnęły wyniku lepszego niż 10%. Co więcej kilka z testowanych produktów nie wykryło żadnego zagrożenia.
Eksperci z AV-Test zwrócili przy tym uwagę na różnorodny sposób działania skanerów. Niektóre z aplikacji ograniczyły się przy skanowaniu do przeszukiwania zainstalowanych w urządzeniu programów, kompletnie pomijając np. dane zgromadzone na dodatkowej karcie SD.
Test ochrony w czasie rzeczywistym
O ile kiepskie wyniki skanera na żądanie można bagatelizować tłumacząc, że niewykryte złośliwe kody i tak pozostają nieaktywne i aż do czasu ich uruchomienia nie stanowią zbyt wielkiego zagrożenia, to w przypadku ochrony w czasie rzeczywistej już ciężko zgodzić się z taką argumentacją. W drugim etapie wybrano 10 najbardziej popularnych zagrożeń rezydujących na urządzeniach z systemem Android i po prostu próbowano je zainstalować. Zadaniem antywirusów było niedopuszczenie do uruchomiani złośliwego oprogramowania.
Jak poszło darmowym produktom? Okazuje się, że jedynym wartym uwagi programem jest Zoner AntiVirus Free z wykrywalnością na poziomie 80%. BluePoint AntiVirus Free, Kinetoo Malware Scan oraz Privateer Lite ostrzegły tylko w przypadku jednego zagrożenia. Natomiast Antivirus Free od Creative Apps, GuardX Antivirus, oraz LabMSF Antivirus beta poległy kompletnie nie wykrywając żadnego z zagrożeń! Ich możliwości kończą się więc na zajmowaniu pamięci urządzenia i powiększaniu listy zainstalowanych w systemie aplikacji. Dla porównania: antywirusy F-Secure oraz Kaspersky wykryły wszystkie zagrożenia.
Wnioski
Specjaliści z AV-Test sprawdzili popularność konkretnych aplikacji posiłkując się informacją na temat liczby pobrań z Android Market. I tak kompletnie bezużyteczny Antivirus Free od Creative Apps posiada ponad milion użytkowników, podczas gdy najlepszy spośród darmowych rozwiązań Zoner AntiVirus Free – jedynie kilkadziesiąt tysięcy użytkowników. Posiadacze urządzeń z Androidem zupełnie nie zdają sobie sprawy, że instalując najpopularniejszą aplikację dajemy sobie tylko złudne poczucie bezpieczeństwa i ochrony, podczas gdy urządzenie ciągle jest całkowicie bezbronne w stosunku do jakichkolwiek zagrożeń.
Nie sposób za to nie pogratulować producentom płatnych mobilnych rozwiązań antywirusowych. Okazuje się, że uznani gracze na rynku oprogramowania antywirusowego są w stanie przygotować świetne narzędzia do walki ze złośliwymi kodami, jednak za tak świetny oręż przyjdzie nam zapłacić kilkadziesiąt złotych.
Polecam artykul
http://ebloog.pl/najlepsze-antywirusy-na-androida/