Zarówno arkusz kalkulacyjny PlanMaker, jak i narzędzie do tworzenia prezentacji – Presentations, zostały utrzymane w podobnym tonie, jak sam edytor tekstu. Obie aplikacje wyglądają znajomo i korzystanie z nich nie sprawia większych problemów. Ponieważ tytuł artykułu wskazuje, że jest to tylko szybki przegląd produktu, to nie chciałem wgryzać się głęboko w możliwości tych aplikacji. Wygląda na to, że oba te programy powinny bardzo dobrze sprawować się przy wykonywaniu typowych zadań. Podejrzewam natomiast, że problemy mogą pojawić się za to przy bardziej skomplikowanych operacjach, jak np. tworzenie złożonych arkuszy kalkulacyjnych czy osadzanie nietypowych elementów w prezentacjach. Jest to bowiem główny argument zwolenników pakietu Microsoft Office w dyskusji o wyższości tego produktu nad darmowymi pakietami OpenOffice czy LibreOffice.

Ciekawy konkurent Outlooka

Dosyć ciekawym produktem dołączonym do pakietu SoftMaker Office 2012 w wersji Professional jest program eM Client, mający w założeniu konkurować z takim gigantem jak sprawdzony Outlook. Trzeba przyznać, że programistom ta sztuka się dosyć dobrze udała. Już na starcie wita nas okno, które pozwala na wykonanie bardzo łatwego importu danych z konkurencyjnego produktu. Nie ma żadnych problemów z importem listów, książki adresowej oraz zaplanowanych zadań, więc programistom jak najbardziej należą się pochwały ;) Sam wygląd interfejsu użytkownika przywodzi na myśl skojarzenia z Outlookiem w wersji 2010. Układ wszystkich elementów jest dosyć podobny, więc osoby przyzwyczajone do narzędzia Microsoftu nie powinny mieć większych problemów z przesiadką. Pozostając przy temacie interfejsu użytkownika to dosyć duże zaskoczenie czeka na nas po uruchomieniu tego programu. Okazuje się bowiem, że eM Client posiada interfejs… w polskiej wersji językowej. Krótki rajd po menu aplikacji pokazuje, że eM Client jest sporo uboższy w bardziej zaawansowane funkcje i dodatki, jednak wydaje mi się, że małe biuro raczej nie będzie cierpieć z powodu okrojonych możliwości.

Czy warto instalować?

SoftMaker Office 2012 to dosyć ciekawie zapowiadający się pakietu biurowy, jednak jeśli producent chce urosnąć na poważnego konkurenta popularnego pakietu giganta z Redmond, będzie musiał stawić czoła jeszcze wielu wyzwaniom. Z punktu widzenia polskiego użytkownika najbardziej boli brak polskiej wersji językowej większości programów pakietu, a także brak możliwości sprawdzenia pisowni. Z pewności gruba część osób zainteresowanych alternatywnym pakietem biurowym uzna tę cechę za dyskwalifikującą produkt już na samym starcie. Przyznam, że rozczarowała mnie też trochę wielkość programu. Prosty i schludny interfejs użytkownika przywodzi automatycznie na myśl pakiet o niewielkim zapotrzebowaniu na zasoby systemowe, jednak tak jak wcześniej wspominałem, potrzebuje on prawie 500 MB. Przyczepić się za to nie można do szybkości działania. Wydaj mi się, że SoftMaker Office 2012 jest pod tym względem szybszy od swoich konkurentów. Poza wymienionymi wadami produkt posiada oczywiście szereg zalet i z powodzeniem może być wykorzystywany do codziennej pracy.
Sama wersja beta pracuje bardzo stabilnie, możecie więc pokusić się o samodzielne sprawdzenie tego pakietu pod kątem własnych potrzeb i oczekiwań.

Jak będzie cena produktu?

Na koniec jeszcze kilka słów o planowanej cenie produktu. SoftMaker Office 2012 Standard ma kosztować 70 euro, a wersja Professional – 100 euro. Zachwyceni nie będą z pewnością użytkownicy domowi. Za około 300 zł można bowiem nabyć sprawdzony pakiet Microsoft Office w wersji dla użytkowników domowych. Nieco bardziej atrakcyjnie wygląda to w przypadku użytkowników biznesowych, poszukujących licencji do komercyjnego użytku. Warto również wspomnieć, że firma SoftMaker planuje promocyjną cenę aktualizacji dla posiadaczy starszych wersji produktu. Informacja jest o tyle ciekawa, że w ubiegłym roku dzięki corocznej charytatywnej akcji rozdawniczej, mogliśmy zdobyć za darmo pakiet SoftMaker Office 2008. Można przypuszczać, że w tym roku SoftMaker również zorganizuje podobną akcję ;) Na upusty mogą też liczyć szkoły, uczelnie, nauczyciele oraz studenci i uczniowie. Cena dla tej grupy klientów wynosi 30 euro.

Producent: SoftMaker
Pobierz program: SoftMaker Office 2012 Beta


11 komentarzy to “SoftMaker Office Professional 2012 Beta – Szybki przegląd”

  1. AQ pisze:

    Kupiłem MS Office 2010 i mam święty spokój, zero „zgrzytów”.

  2. Kuba pisze:

    Kupiłem SoftMaker Office 2010, miałem nadzieję, że 2012 będzie wspierał polskich użytkowników (tak zapowiadał producent). Zmiany w 2012 są dla mnie mało istotne, a rozmiar pakietu wręcz niewyobrażalny. Powoli zaczynam niestety wracać do Offica Microsoftu. Podobne pieniądze, a wszystko zgodne ze standardami i w pełni wspierające nasz język. Szkoda, bo byłem wielkim fanem SO.

  3. admin pisze:

    @Kuba
    Też mi się wydaje, że producent poszedł nie tą drogą co trzeba. Cena też nie jest zachęcająca, zważywszy na ofertę Microsoft Office dla użytkowników domowych. I tak jak napisał to AQ, za podobną cenę kupujemy święty spokój i sprawdzoną markę.

  4. AQ pisze:

    Swego czasu szarpałem się z różnymi menadżerami plików w poszukiwaniu darmowego odpowiednika Total Commandera i za każdym razem wychodził na wierzch jakiś feler uniemożliwiający normalną pracę. Skończyło się tym, że bez żalu kupiłem licencję na TC. To samo się tyczy wielu innych programów. Czasem lepiej jest kupić coś sprawdzonego niż tracić czas i nerwy.

  5. AQ pisze:

    PS. Bardzo korzystna przemiana wyglądu i funkcjonalności serwisu. Gratuluję Adminowi :)

  6. admin pisze:

    Wydaje mi się, że wszystko zależy od potrzeb konkretnego użytkownika. Dla jednego do pisania okazjonalnych pism czy dokumentów wystarczy darmowy OpenOffice i nie będzie on skłonny wydawać pieniędzy na sporadycznie używany program, a dla innych mankamenty zamienników będą nie do zaakceptowania i kupią znany, dopracowany i cieszący się odpowiednią renomą produkt (co oczywiście nie oznacza, że takimi cechami nie może się odznaczać aplikacja na wolnej licencji). Oczywiście tytułowy SoftMaker Office nie zalicza się do żadnej z tych grup i na tym polega cały tragizm tej sytuacji ;)
    Tam, gdzie komputer jest narzędziem pracy i wszystko ma działać od razu, bez zbędnych kombinacji, dostrajania ustawień, nie ma mowy o próbowaniu zamienników, bo to się po prostu nie opłaca. Mimo to orędownicy „świętych wojen” ciągle próbują wmówić coś innego ;)

  7. Tomasz pisze:

    Wersja beta właśnie wygasła. Zainstalowałem jakiś czas temu i dziś już nie wyskakuje.

  8. admin pisze:

    Producent za pośrednictwem swojego newslettera informował o wydaniu finalnej wersji produktu, więc program beta testów został zakończony.

  9. Tomasz pisze:

    Ale sam program chyba jest kiepski. W wersji beta ani smash ani Basic nie odpowiadały. TextMaker też raczej jest kiepski. Nie lubię dzielenia wyrazów typy roz-
    gardiasz. Niestety ten program ma taką przypadłość. Jestem ciekawy jak on wypada w porównaniu z WordPerfect. Nie słyszałem, aby w Polsce był używany. Nikt z moich znajomych nie korzysta. Na polskiej stronie Corela tego programu nie ma wcale. Ciekawe czy jest przynajmniej lepszy niż Kingsoft?. Ten Chińczyk to raczej nieporozumienie. Nawet dla angloamerykanów chyba nie jest atrakcyjny?

  10. admin pisze:

    Jakiś czas temu dostałem od producenta wiadomość, że polski jest jednym z pierwszych języków w kolejce, o które ma wzbogacić się interfejs pakietu, jednak z uwagi na złożoność i trudność naszej mowy prace się przedłużają ;)

    Wracając do tematu. Z WordPerfectem miałem do czynienia ładnych kilka lat temu, więc nie wypowiem się na temat funkcjonalności najnowszej wersji, ale dodam ten pakiet do listy programów do przetestowani i postaram się sprawdzić co potrafi.

  11. Arqus pisze:

    „Dla jednego do pisania okazjonalnych pism czy dokumentów wystarczy darmowy OpenOffice” doffcip to jakiś ??
    Jak dla mnie jest to wypowiedź osoby która tak naprawdę nigdy nie korzystała z oprogramowania OpenOffice lub LibreOffice może nie jest doskonały ale takie proporcje jakość do ceny Micro.. Office osiągnie za miliardy lat ;) Powiedzmy sobie szczerze NIC nie jest doskonałe jak wiele jest problemów w MS Office wiedzą Ci którzy go naprawdę używają. Podstawowym problemem jest brak zgodności z „innym” oprogramowaniem niejednokrotnie by coś przenieść na stronę itp musiałem wkleić dane najpierw do OO-Calc a obrobić i dopiero mogłem wykorzystać by nie krzaczyło.

Skomentuj

Musiz być zalogowany aby dodawać komentarze.