Dziś w serwisie Giveaway of the Day dzięki uprzejmości firmy SoftOrbis, możemy znaleźć narzędzie, które pozwoli nam masowo zabezpieczać zdjęcia przy pomocy cyfrowych znaków wodnych. Przedmiotem niniejszej promocji jest legalna i darmowa pełna wersja programu Batch Picture Protector w wersji 2.1. Standardowo produkt ten jest oferowany w sprzedaży w cenie 10$. Aplikacja posiada interfejs w języku angielskim. Oferta ważna tylko do jutra – 10 czerwca, do godz. 9:00 rano.
Kradzież bądź nieuprawnione użycie opublikowanych przez nas zdjęć lub grafiki jest bardzo częstym zjawiskiem w Internecie. Dotyka szerokiego kręgu autorów, od handlarzy z Allegro począwszy, a skończywszy na profesjonalnych artystach chcących pochwalić się swoimi pracami przed szeroką publicznością.
Batch Picture Protector 2.1 to program, który powstał w odpowiedzi na problemy wspomnianej grupy Internautów. Dzięki tej aplikacji łatwo i szybko nałożymy na pliki graficzne cyfrowe znaki wodne. Znaki generowane przez Batch Picture Protector 2.1 są półprzezroczyste, a ich źródłem może być zwykły tekst, ilustracja czy grafika. Dzięki opcji przetwarzania w trybie wsadowym możemy nakładać znaki wodne jednocześnie na setki różnych zdjęć czy obrazków.
Batch Picture Protector 2.1 pozwala na indywidualne dopasowywanie wyglądu cyfrowego znaku wodnego. Możemy dowolnie określić jego rozmiar, a także umiejscowienie na obrazku, których chcemy zabezpieczyć. W ramach znaku wodnego w postaci tekstu, program oferuje możliwość automatycznego wstawiania takich danych jak aktualna data, czas, nazwa pliku, itp.
Batch Picture Protector 2.1 został przeznaczony do współpracy z systemami operacyjnymi Microsoft Windows XP, Vista oraz Windows 7. Wielkość pliku instalacyjnego programu to 2.91 MB.
Jak zdobyć Batch Picture Protector 2.1 za darmo?
Wystarczy wejść na stronę promocji i pobrać paczkę z plikiem instalacyjnym programu.
Uwaga! Promocja ważna tylko do jutra do godz 9:00 rano czasu polskiego.
Aby skorzystać z promocji program należy w wymaganym czasie pobrać i zainstalować! Więcej informacji w pliku tekstowym w paczce z instalatorem programu.
Widzę tylko polski instalator w ustawieniach programu brak spolszczenia.
Ech… mój błąd, już poprawiam opis. Dzięki AQ za czujność ;)
Tak na marginesie to trochę irytująca sytuacja gdy developer kusi polskim instalatorem a potem okazuje się, że sam program nie posiada takowej lokalizacji.